Nie jesteś zalogowany na forum.
- Brunatku, podejdź tutaj. - powiedział Laskowa Gwiazda - I ty też Ciemny Pazurze.
Wiadomość dodana po 03 min 57 s:
Laskowa Gwiazda nie zważał jednak na piski Mrozika.
- Ciemny Pazurze, jesteś walecznym, odważnym wojownikiem, który dobrze spełnia swój obowiązek. Powierzam ci go jako ucznia, żebyś przekazał mu wszystkie wartości wojownika. Brunatku, od dziś będziesz nazywał się Brunatna Łapa i staniesz się pełnoprawnym uczniem Klanu Cienia.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
Brunatna Łapa radośnie zetknął się nosem z Ciemnym Pazurem, po czym polizał jego ramię. Koty zaczęły skandować jego imię:
Brunatna Łaoa, Brynatna Łapa, niech żyje Brunatna Łapa!
____________________
Halt jednak powiada, że zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Will (z tego co kojarzę) ~ Zwiadowcy, Bitwa o Skandię ~ John Flanagan
Offline
Laskowa Gwiazda uciszył okrzyki ruchem ogona.
- Teraz pora mianować drugiego ucznia... - kocur zawiesił celowo głos spoglądając na dwójkę kociąt.
Wiadomość dodana po 01 min 50 s:
- Osmalona Skóro, podejdź bliżej. Twoim pierwszym uczniem zostanie... - ponownie zawiesił głos, tym razem niecierpliwiąc także wojowniczkę.
Wiadomość dodana po 02 min 38 s:
- Jaśmin. - zakończył. - Podejdź bliżej.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
Kocur zamarł. Wpatrywał się prosto w oczy przywódcy. - Ale... dlaczego to zrobiłeś? - Zapytał zawiedziony.
Offline
Kociak nie mógł uwierzyć w to co słyszy. Momentalnie wyprostował się dumnie i pewnie ruszył w kierunku Osmalonej Skóry. Zetknął się z nią nosami.
___________________________
Nawet najpotężniejsze płomienie mogą być zniszczone przez wodę.
Gęsie Pióro ~ Przepowiednia Błękitnej Gwiazdy ~ Erin Hunter
Offline
- Osmalona Skóro jesteś lojalną i odważną wojowniczką o wielkim sercu, składam w tobie nadzieję, że przekażesz swojemu pierwszemu uczniowi wszystkie swoje zalety.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
- Obiecuję. - odrzekła uradowana kotka.
_____________________
Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.
Wojownicy, Cisza przed burzą ~ Erin Hunter
Offline
- Jaśminie, dziś nie jesteś już kociakiem Klanu Cienia. Od tej chwili nazywasz się Jaśminowa Łapa i jesteś uczniem naszego klanu. - uradowany kocurek zetknął się ponownie nosami z wojowniczką, potem zaś polizał z szacunkiem jej ramię. Po chwili tłum kotów zaczął głośnio wiwatować i wykrzykiwać jego imię:
- Wierzymy w ciebie Jaśminowa Łapo! Jaśminowa Łapa! Jaśminowa Łapa!
Wiadomość dodana po 01 min 27 s:
Kocur znów uciszył hałas ruchem ogona.
- To koniec zebrania, wracajcie do walki. - zeskoczył z Zamszonego Pniaka i ruszył w kierunku Plecionych Konarów - swojego legowiska.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
Mrozik szybko podbiegł do przywódcy klanu cienia i powiedział oburzony - Dlaczego mnie nie mianowałeś na ucznia! Przecież wiesz, że jestem lojany i zrobie wszystko dla swojego klanu. - Kociak popatrzał błagalnym spojrzeniem na Laskową Gwiazdę i machał nerwowo ogonem.
Offline
- A więc pozostała ci tylko nauka skruchy. - kocur odwrócił się i powędrował do swojego legowiska.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
Tymczasem Nocna Nora obserwowała ponownie walczące ze sobą koty.
****************************************************
"Before there is peace, blood will spill blood, and the lake will run red."
Yellowfang ~ Warriors, Starlight ~ Erin Hunter
Offline
Podszesł do niej Laskowa Gwiazda.
- Dlaczego nie walczysz z innymi Nocna Noro?
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
Kocur poczuł się bardzo urażony. -Ja mu pokaże! - pomyślał, po czym powędrował do legowiska Laskowej Gwiazdy.
-Ale dlaczego nie mianowałeś mnie na ucznia? Obiecuje, że dla klanu rzucę się nawet w ogień! Nawet... Ja nawet pójdę dziś na bitwę i udowodnię Ci co potrafię! - Mrozik opuścił głowę chcąc pokazać swój szacunek do przywódcy.
Offline
- Hej, kociaku! Spadaj stąd to nie miejsce dla małych, śmierdzących kupek futra. - zastępczyni jednym ruchem odsunęła Mrozika od Laskowej Gwiazdy po czym kontynuowała - Nie walczę dlatego, że bym ich wszystkich pozabijała.
****************************************************
"Before there is peace, blood will spill blood, and the lake will run red."
Yellowfang ~ Warriors, Starlight ~ Erin Hunter
Offline
- A więc walcz ze mną Nocna Noro. Mam jeszcze osiem żyć do stracenia. - Laskowa Gwiazda stanął wyprostowany.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
Mrozik zaczął się bardzo denerwować i nie zamierzał odpuścić. Odbił się od ziemi, wgryzł się w ogon Nocnej Nory i zaczął szarpać go i drapać tak bardzo jak mógł. Jego ciosy nie były słabe jak na kociaka o takim wzroście i wieku, ale nie były też bardzo silne.
Ostatnio edytowany przez CuprumStar (21-02-2019 00:52:35)
Offline
- No, jeśli chcesz bym tak szybko objęła władzę nad Klanem Cienia.... - Nocna Nora uśmiechnęła się - To takie typowe dla ciebie... Ja bym wszystkie dziewięć żywotów straciła w walce z Kruczym Pazurem, gdybym była na twoim miejscu. Na swoim też.... Zapłaci za to co mi zrobiła...
Wiadomość dodana po 01 min 35 s:
Nocna Nora jednym płynnym ruchem rzuciła kociaka w tłum walczących kotów.
- Jeszcze ogon mi poszarpie.... - poprawiła rozczochrane futro na ogonie. - Lisie łajno.... Jak śmie atakować zastępcę swojego klanu...
****************************************************
"Before there is peace, blood will spill blood, and the lake will run red."
Yellowfang ~ Warriors, Starlight ~ Erin Hunter
Offline
- To tylko kociak Nocna Noro. Nawet ranki nie zrobił ci na ogonie. - odparł spokojnie Laskowa Gwiazda. - Zresztą uważaj jak z nim postępujesz. Porannej Mgle jeszcze złamie się serce. Już je nadłamałem niemianując tego mysiego móżdżka uczniem.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
W tym samym momencie do rozmawiających kotów podeszła Poranna Mgła.
- Przepraszam, niewidzieliście czasem Mrozika? - jej ton głosu wyrażał zmartwienie.
___________________________
Nawet najpotężniejsze płomienie mogą być zniszczone przez wodę.
Gęsie Pióro ~ Przepowiednia Błękitnej Gwiazdy ~ Erin Hunter
Offline
Kocur nie wytrzymał, wziął duży rozbieg i rzucił się w tłum walczących kotów. Nie wiedząc nawet kogo atakuje, zaczął szarpać łapę jakiegoś kota. Robił to na tyle zaciekle, że udało mu się przegryść skórę i zrobić małą ranę.
Offline
Złamana Stopa krzyknął z bólu i przycisnął kociaka do ziemi.
- Co ty sobie wyobrażasz?! - warknął. - Atakował wojownika? Własnego klanu?! Zapłacisz za to! - zacisnął zęby na karku kociaka i podniósł go poczym zaniósł go do Laskowej Gwiazdy i rzucił przez nim jak wronią karmę.
- Ten mysi móżdżek zranił moją niesprawną nogę przywódco. Jeżeli przez niego nie będę mógł brać udziału w walce... - jego głos się załamał. - To ja poproszę o już o jagody śmierci.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
Mrozik nie mógł uwierzyć w to co się dzieje. Miał nadzieję, że to tylko zły sen, z którego zaraz się wybudzi. Przerażony tym co zrobił wstał i skulił się.
Offline
Zszokowana Poranna Mgła podeszła do Złamanej Stopy i wtuliła głowę w jego sierść.
- Nie czas na to kochany. Nie wie, że chociaż nie jesteś jego ojcem jesteś moim partnerem. - umilkła.
___________________________
Nawet najpotężniejsze płomienie mogą być zniszczone przez wodę.
Gęsie Pióro ~ Przepowiednia Błękitnej Gwiazdy ~ Erin Hunter
Offline
- Nie mam mu za złe woli walki, lecz to co zrobił z moją stopą. - podniósł wykrzywioną nogę, na której widnioło długie zadrapanie.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
Zawstydzony kocur podszedł i przeprosił za zadrapanie, po czym jego cała determinacja prysła w sekundę. Zmarnowany ruszył do pustego miejsca w obozie gdzie nie było kotów.
Offline