Nie jesteś zalogowany na forum.
- Co tu się dzieje? - koty od rozmowy oderwał głos Kalinowego Pazura. Spojrzenie miał pełne nienawiści. Kalinowy Pazur nigdy nikomu nie okazywał sympatii. Zawsze robił to co trzeba i tak jak trzeba. Był bezwzględny i niebezpieczny.
____________________
Halt jednak powiada, że zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Will (z tego co kojarzę) ~ Zwiadowcy, Bitwa o Skandię ~ John Flanagan
Offline
Widząc Kalinowego Pazura przyśpieszył swój chód. Wiedział, że nie można z nim zadzierać.
Offline
Tego Laskowa Gwiazda miał już dość.
- Rozmową nie zmocnimy się przed bitwą mysie móżdżki! Złamana Stopo, idź do Lazurowego Cienia. Kalinowy Pazurze i Nocna Noro, walczcie i trenujcie orzed bitwą. Ty Poranna Mgło przemów Mrozikowi do rozumu. Ja idę na patrol z Osnaloną Skórą i Jaśminową Łapą. - kocur wstał i czmychnął w stronę Zamszonego Pnia.
- Osmalona Skóra i Jaśminowa Łapa idą ze mną na patrol, reszta walczy i trenuje pod moją nieobecność.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
Osmalona Skóra natychmiast znalazła się pod Zamszonym Pniem. Podekscytowana wywijała ogonem. Zachowywała się zupełnie jakby była uczniem, a nie jakby zaledwie przed chwilą ucznia dostała.
_____________________
Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.
Wojownicy, Cisza przed burzą ~ Erin Hunter
Offline
Jaśminowa Łapa pojawił się równie szybko również podekscytowany swoim pierwszym patrolem w życiu.
___________________________
Nawet najpotężniejsze płomienie mogą być zniszczone przez wodę.
Gęsie Pióro ~ Przepowiednia Błękitnej Gwiazdy ~ Erin Hunter
Offline
Laskowa Gwiazda zeskoczył na dół i powędrował w kierunku dziury w wysokich trzcinach, wyjścia z obozu.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
****************
TYMCZASEM W KLANIE WIATRU
************************************************************
"Beware an enemy who seems to sleep." - ,,Strzeż się wroga, który wydaje się spać,,
Spottedleaf ~ Warriors, Rising Storm ~ Erin Hunter
Offline
Zmęczone szkoleniem koty dyszały. Po Krótkim Wąsie również sciekał pot.
- Wracajmy do obozu odpocząć przed ostatnim szkokeniem. - wydyszał. Chór głosów zgodził się z jego słowami. Zeskoczył więc z kamienia, na którym przed chwilą walczył z Wietrznym Lotem i zwrócił się w kierunku, który kierował do obozu.
*************************************
,,- Ależ odmienne rozumowanie różnych rzeczy nie jest złe - odparł Chmurna Gwiazda - naiwnością jest za to uważanie, że druga strona przyjmie warunki twojej, które sprawiają, że wychodzi na minus,,
Chmurna Gwiazda ~ wataha WOJOWNICY, Przepowiednia Głośnego Gromu, Nadchodząca burza ~ Violet
Offline
__________________
Pierwsza do obozu wbiegła Kamienista Ścieżka. Rzuciła się w kierunku Wiecznego Potoku, który zbajdował się w obozowej, małej jaskinii. W ślad za nią poszła reszta kotów z klanu.
MÓJ PIERWSZY POST OWO
Ostatnio edytowany przez Ice (21-02-2019 01:30:20)
Offline
Chmurna Gwiazda przeleciał wszystkie koty spojrzeniem. Były wprost zalane potem, wyczerpane, lecz żaden nie miał choćby jednego zadrapania.
- Świetnie się spisałeś Krótki Wąsie. - odezwał się po chwili.
Offline
- Dzie, dzię, dziękuję Chmurna Gwiazdo. - wydyszał biały kocur i powrócił do picia wody.
*************************************
,,- Ależ odmienne rozumowanie różnych rzeczy nie jest złe - odparł Chmurna Gwiazda - naiwnością jest za to uważanie, że druga strona przyjmie warunki twojej, które sprawiają, że wychodzi na minus,,
Chmurna Gwiazda ~ wataha WOJOWNICY, Przepowiednia Głośnego Gromu, Nadchodząca burza ~ Violet
Offline
- Teraz należy się wszystkim odpoczynek. Napijcie się i dojedzcie resztę zwierzyny. Zaraz wyślę patrole łowieckie. - rzekł Chmurna Gwiazda - I niech zaraz wszyscy pójdą umyć się w Słonecznej Sadzawce. Musicie być odświeżeni. - dodał po chwili.
Offline
Pierwszy od Wiecznego Potoku odszedł Brunatny Pazur. Powędrował do stosa ze zwierzyną i wyciągnął z niego dużego zająca, którego od razu zaniósł Lazurowemu Pióru.
- To dla ciebie.
____________________
Halt jednak powiada, że zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Will (z tego co kojarzę) ~ Zwiadowcy, Bitwa o Skandię ~ John Flanagan
Offline
Kocica polizała pysk kocurowi.
- Dziękuję Brunatny Pazurze. - poczym delikatnie oderwała część zwierzyny i podała ją wojownikowi.
- A to dla ciebie.
************************************************************
"Beware an enemy who seems to sleep." - ,,Strzeż się wroga, który wydaje się spać,,
Spottedleaf ~ Warriors, Rising Storm ~ Erin Hunter
Offline
Gepardzi Bieg przyglądała się temu z zawiścią w oczach. Brunatny Pazur jest mój.... Podeszła do stosu wyjęła z niego kuropatwę i podeszła do brynatnego kocura.
- Może miałbyś ochotę zjeść ze mną tą kuropatwę Brubatny Pazurze. - spytała.
_________________________________________
"Darkness, Air, Water and Sky will come together and shake the forest to its roots. Nothing will be as it is now, nor as it has been before."
Warriors, Midnight ~ Erin Hunter
Offline
- Dziękuję Gepardzi Biegu, ale dzisiaj chyba dzielę się językami z Lazurowym Piórem. - powiedział przyjaźnie poczym splótł ogon z szarą kocicą.
____________________
Halt jednak powiada, że zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Will (z tego co kojarzę) ~ Zwiadowcy, Bitwa o Skandię ~ John Flanagan
Offline
Lazurowe Pióro wtuliła się w jego sierść.
************************************************************
"Beware an enemy who seems to sleep." - ,,Strzeż się wroga, który wydaje się spać,,
Spottedleaf ~ Warriors, Rising Storm ~ Erin Hunter
Offline
- Dobrze, a więc dzisiaj zjem sama. - odparła Gepardzi Bieg po czym pidniosła kuropatwę, wyszukała Błotnistej Smugi w tłumie i podeszła do niej.
_________________________________________
"Darkness, Air, Water and Sky will come together and shake the forest to its roots. Nothing will be as it is now, nor as it has been before."
Warriors, Midnight ~ Erin Hunter
Offline
Gdy kremowa kocica ujrzała nakrapianą kotkę z ptakiem w pysku podskoczyła z radości.
- Widzę, że przyniosłaś małe conieco na ząb.
Offline
Wzburzona kotka rzuciła kuropatwę ze złością na ziemię.
- Jak tak mógł?! Dla tej rozlazłej kupy futra! - łzy stanęły w oczach nakrapianej kotki. - Przynajmniej ty nigdy mnie nie obraziłaś.
_________________________________________
"Darkness, Air, Water and Sky will come together and shake the forest to its roots. Nothing will be as it is now, nor as it has been before."
Warriors, Midnight ~ Erin Hunter
Offline
- No jasn, jesteś w końcu idealnym lisim łajnem. - Błotnista Smuga zaczęła się śmiać do łez.
Offline
Gepardzi Bieg nie wiedziała na początku jak ma zareagować, jednak po chwili również wybuchła śmiechem.
- A ty jesteś najfajniejszym mysim móżdżkiem, jakiego w życiu spotkałam. - kotka roześmiała się pogodnie.
_________________________________________
"Darkness, Air, Water and Sky will come together and shake the forest to its roots. Nothing will be as it is now, nor as it has been before."
Warriors, Midnight ~ Erin Hunter
Offline
Z beztroski, koty Klanu Wiatru wyrwał głos Krótkiego Wąsa.
- Koniec przerwy. Czas iść się odświeżyć w Słonecznej Sadzawce. - biały kocur zerwał się i wybiegł z obozu. Za nim ciurkiem pobiegła reszta klanu.
*************************************
,,- Ależ odmienne rozumowanie różnych rzeczy nie jest złe - odparł Chmurna Gwiazda - naiwnością jest za to uważanie, że druga strona przyjmie warunki twojej, które sprawiają, że wychodzi na minus,,
Chmurna Gwiazda ~ wataha WOJOWNICY, Przepowiednia Głośnego Gromu, Nadchodząca burza ~ Violet
Offline
********************
TYMCZASEM W KLANIE CIENIA
************************************************************
"Beware an enemy who seems to sleep." - ,,Strzeż się wroga, który wydaje się spać,,
Spottedleaf ~ Warriors, Rising Storm ~ Erin Hunter
Offline
Laskowa Gwiazda czujnie nasłuchiwał odgłosów przy granicy z Klanem Pioruna. Klan Wiatru zapewne poprosił ich o pomoc, pomyślał. Był tego w 100% pewny. Klan Wiatru i Pioruna zawsze mieli dobre relacje. Brakowało im tylko jeszcze kolejnej wspólnej bitwy by zacieśnić ze sobą więzy. Z dwoma klanami Klan Cienia nie miał szans. Nawet gdyby walczył do ostatniej kropli krwi. Laskowa Gwiazda rozważał nawet zaatakowanie z zaskoczenia Klanu Pioruna, jednak ostatni zawarty z nim sojusz ciążył mu na sercu. Wtedy zaprzeczył swojemu przekonaniu: Klan Pioruna zawarł sojusz z Klanem Cienia, więc nie może walczyć przeciwko niemu. A więc wszystko powinno ułożyć się po jego myśli.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline