Nie jesteś zalogowany na forum.
-Miałem szacunek! To moja wina, że byłem bardzo podekscytowany?! Nienawidze Cię, rozumiesz?! Nikt tutaj nie ma szacunku do nikogo więc co ty, nie mający serca mówisz mi o szacunku?! - Mrozik krzyczał jak opętany i zamiast do obozu popędził w las.
Offline
Jednak Kalinowy Pazur ponownie przyszpilił go za ogon do ziemi.
- Nigdzie nie idziesz, albo złamię kodeks i zabiję cię tu i teraz.
Brunatna Łapa uśmiechnął się na wzmiankę o zabiciu jego idiotycznego brata.
- Laskowa Gwiazda zdecyduje o tym jaką karę dostaniesz.
____________________
Halt jednak powiada, że zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Will (z tego co kojarzę) ~ Zwiadowcy, Bitwa o Skandię ~ John Flanagan
Offline
-Wolę zginąć, niż zostać niesłusznie ukarany! - Tym razem Mrozik skutecznie wywinął się spod uścisku ojca i zwinnie pobiegł w las.
Offline
Nagle zza trzciny będącej bramą do wejścia do obozu wyłoniła się zapłakana Poranna Mgła.
- Dlaczego to robisz Mroziku? Czy tak cię wychowałam? W nienawiści do klanu, braku szacunku i zrozumienia? Twój ojciec ma rację wypowiadając te słowa, jednak wiedz, że cokolwiek się z tobą stanie ja zawsze będę cię mocno kochała. - opuściła głowę i weszła do obozu. Za nią na ziemi przez jeszcze chwilę pozostawały malutkie kropelki łez. Po chwili wsiąkły w podmokłą glebę.
___________________________
Nawet najpotężniejsze płomienie mogą być zniszczone przez wodę.
Gęsie Pióro ~ Przepowiednia Błękitnej Gwiazdy ~ Erin Hunter
Offline
Brunatna Łapa szybko przycisnął uciekiniera do ziemi. Miał mocny uścisk. Ponadto był o wiele większy od brata.
- Zepsułeś naszą krew! - zasyczał, poczym dodał - I kto tu jest silniejszy?! - zacisnął uścisk tak, że kociak drobnej postury nie mógł się już z niego wywinąć.
Wiadomość dodana po 03 min 14 s:
Kalinowy Pazur złapał Mrozika za kark i zaczysnął zęby z całej siły. Brunatna Łapa zszedł z brata i wrócił do swoich obowiązków. Rosły wojownik zaprowadził zaś szamoczącego się kociaka do Laskowej Gwiazdy
- Laskowa Gwiazdo, zasługuje na karę za ucieczkę z obozu bez wiedzy jego matki i późniejsze buntowanie się przeciw mnie. - zacisnął uścisk na kociaku, aby ten stracił całkowicie zdolność ruchu.
____________________
Halt jednak powiada, że zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Will (z tego co kojarzę) ~ Zwiadowcy, Bitwa o Skandię ~ John Flanagan
Offline
Laskowa Gwiazda miał już tego dosyć.
- Na Klan Gwiazdy, dajcie mi się przespać! - obrzucił gniewnym spojrzeniem wojownika, potem zaś kociaka. - Niech Lazurowy Cień go zwiąże pędami grzybieni. Są bardzo mocne. Nawet ty się z nich nie wyplączesz....
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
-Puszczaj! - Kotek mimo starań nie mógł się ruszać. Jedyne co mu pozostało to piski i krzyki.
-Nie macie prawa karać mnie za nic!
Offline
- To było nic?! Atakowanie zastępczyni, zranienie wojownika z klanu, potajemne wymykanie się z obozu, brudzenie mojej krwi i sprzeciwianie się przywódcy nazywasz niczym?! - kocur zacisnął szczęki na jego karku tym razem nie zważając, czy nie zranił kociaka. Zaciągnął go do medyczki.
____________________
Halt jednak powiada, że zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Will (z tego co kojarzę) ~ Zwiadowcy, Bitwa o Skandię ~ John Flanagan
Offline
Kocur szomotał się tak mocno, że z jego karku zaczęła wypływać krew. Gdy usłyszał, że ma być związany zaczął drapać i kopać na oślep.
-Ja tylko chciałem się popisać, że jestem tak silny jak moi bracia!
Ostatnio edytowany przez CuprumStar (23-02-2019 00:16:06)
Offline
Gdy Lazurowy Cień zauważyła to tylko skinęła głową i obwiązała Mrozika gęstymi pędami grzybienia białego. Plątaniny nie dało się rozwiązać. Tymbardziej nie mógł wyswobodzić się z niej kociak. Teraz naprawdę został całkowicie unieruchomiony. Mógł machać tylko ogonem i lekko otwierać pysk.
- Spokojnie Mroziku. - medyczka polizała kociaka po głowie.
_____________________
Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.
Wojownicy, Cisza przed burzą ~ Erin Hunter
Offline
-Dlaczego mi to robicie?! - Tym razem kociak zalał się łzami. Co jakiś czas popiskiwał żałośnie.
Offline
Kotka westchnęła.
- Musisz zważać na uczucia innych Mroziku. Nie możej myśleć, że zawsze tylko tobie dzieje się krzywda. Nawet nie wiesz jak cenny jest twój ojciec, jak pomocni mogą być bracia gdy ich szanujesz. Matka zawsze darzyć ciebie będzie miłością. Każdy twój błąd rani jej serce. Laskowa Gwiazda miał partnerkę i dwie córki. Przez Dwunożnych stracił córeczkę. Później Potwór zabił jego partnerkę. Stracił również drugą córkę. Nikt mu nie został. Fodzina to skarb, proszę doceń ją, ponieważ masz bardzo mocną rodzinę.
Wiadomość dodana po 01 min 27 s:
- Zjedz. - kotka podsunęła kociakowi zawiniątko. - Spokojnie, nie zabije cię to. To tylko melisa i mięta, żebyś się nie denerwował.
_____________________
Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.
Wojownicy, Cisza przed burzą ~ Erin Hunter
Offline
Mrozik wypluł zawiniątko i zaczął lekko poruszać końcówkami łap - tylko na tyle pozwalały mu pędy. Wysunął pazury i starał się rozerwać zarośł, niestety nie wychodziło mu to. Jak zauważył, że jego metoda nie działa, zaczął się szomotać i rzucać po ziemi.
-Wypuśćcie mnie! Wypuśćcie mnie z tąd! - Dodatkowo krzyczał.
Offline
Kotkę ogarnęła furia.
- Jeśli chcesz może niechcący wrzucić ci do twojego zagrzybiałego pyska jagody śmierci przez przypadek! - szybko wyciągnęła zza jednego z kamieni garść krwistoczerwonych kulek.
_____________________
Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.
Wojownicy, Cisza przed burzą ~ Erin Hunter
Offline
-Dobrze zabij mnie! Tak będzie lepiej dla klanu bo nikt nie chce takiej małej beznadziejnej kulki lisiego łajna jak mnie! - Zaczął się rzucać jeszcze bardziej, aż wkońcu przez przypadek uderzył głową w kamień i zemdlał.
Offline
Po chwili uspokoiła się. Mrozik leżał bezradnie. Przez jego szarpaninę... Nie pędy ani drgnęły. Nadal mocno oplatały kocura.
Wiadomość dodana po 02 min 13 s:
Lazurowy Cień opatrzyła głowę kocura i na wszelki wyoadek wrzuciła mu do pyska potężną garść ziaren maku, dzięki którym obudzi się dopiero jutro wieczorem.
- Biedna, bezmyślna kupa futra. - westchnęła. - Gdyby zachowywał się przez cały ten czas posłusznie Laskowa Gwiazda na pewno mianowałby go na ucznia...
_____________________
Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.
Wojownicy, Cisza przed burzą ~ Erin Hunter
Offline
______________________
Laskowa Gwiazda nadzorował ostatni trening. Koty bez ogródek atakowały siebie i szarpały do krwi. Jednak nie zabijały się przy tym. Słońce kierowało się już ku ziemi. Zaraz nastąpi odpowiedni czas na atak. Kocur zmrużył oczy. I wtedy powiększy terytorium Klanu Cienia o nowe tereny.
Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.
~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~
Offline
*******************
TYMCZASEM W KLANIE WIATRU
************************************************************
"Beware an enemy who seems to sleep." - ,,Strzeż się wroga, który wydaje się spać,,
Spottedleaf ~ Warriors, Rising Storm ~ Erin Hunter
Offline
Chmurna Gwiazda uważnie obserwował każdy ruch każdego członka klanu. Koty zwinnie robiły uniki i ochoco zadawały ciosy. Miały schowane pazury, więc nikt nie miał chociażby zadrapania. Każdy wojownik miał własną taktykę. Krótki Wąs robił zamaszyste ataki i szybkie uniki, Gepardzi Bieg robiła szybkie, krótkie ataki w seriach po czym uskakiwała, Błotnista Smuga cięła zaciekle, Brunatny Pazur powalał przeciwnika, Lekki Powiew... Ona zawsze była najcudowniejsza.
Offline
Świerkowa Igła powalił mocnym uderzeniem Sroczy Ogon na ziemię.
- Przepraszam. - rzekł i pomógł wstać şlepemu kocurowi.
Offline
Sroczy Ogon przez chwilę stał nieruchomo próbując wyczuć pozycję przeciwnika. Po chwili niztąd nizowąd rzucił się na nic niespodziewającego się wojownika. Ślepymi oczami próbował nakierować na jego twarz. Gdy w końcu uznał, że patrzy się we właściwe miejsce powiedział:
- Przeraszam. - i zszedł z przeciwnika.
Offline
Wietrzny Lot z zapałem i bojowym okrzykiem uderzał Krótkiego Wąsa łapami, aż ten musiał się cofnąć.
************************************************************
"Beware an enemy who seems to sleep." - ,,Strzeż się wroga, który wydaje się spać,,
Spottedleaf ~ Warriors, Rising Storm ~ Erin Hunter
Offline
- Coraz lepiej ci idzie Wietrzne Pióro, ale i tak nie równasz się mnie. - biały kocur wykonał zamaszysty ruch, którym odtrącił od siebie napastnika. - Ha!
*************************************
,,- Ależ odmienne rozumowanie różnych rzeczy nie jest złe - odparł Chmurna Gwiazda - naiwnością jest za to uważanie, że druga strona przyjmie warunki twojej, które sprawiają, że wychodzi na minus,,
Chmurna Gwiazda ~ wataha WOJOWNICY, Przepowiednia Głośnego Gromu, Nadchodząca burza ~ Violet
Offline
Chmurna Gwiazda przyglądał się temu wszystkiemu uważnie, do momentu aż nie zauważył pomarańczowej poświaty, którą rzucało słońce.
- Dobrze, koniec treningu. - rzekł pospiesznie. Teraz wracamy do obozu, uzupełniamy energię i zabezpieczamy obóz.
Offline
Pierwszy do obozu pobiegł Krótki Wąs, zaś za nim poszła reszta kotów. Czas walki zbliżał się nieubłaganie.
*************************************
,,- Ależ odmienne rozumowanie różnych rzeczy nie jest złe - odparł Chmurna Gwiazda - naiwnością jest za to uważanie, że druga strona przyjmie warunki twojej, które sprawiają, że wychodzi na minus,,
Chmurna Gwiazda ~ wataha WOJOWNICY, Przepowiednia Głośnego Gromu, Nadchodząca burza ~ Violet
Offline