Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Wyczerpana kotka powoli i ostrożnie przemieszczała się pomiędzy różnymi krzewami oraz trawami. Jej łapy bezszelestnie prowadziły ją przez tunele zarośli. W pewnym momencie nie wytrzymała i bezsilna padła na ziemię. Fala bólu przeszła przez nią i niemalże sparaliżowała. Wiedziała, że już niedługo jej kocięta przyjdą na świat. Wiedziała też, że niedługo może również oznaczać teraz. Nagle wyczuła zapach innych kotów. Prażona, a zarazem pełna nadziei podniosła się i zdeterminowanym krokiem ruszyła w kierunku nieznajomej woni.
Ostatnio edytowany przez CuprumStar (11-08-2019 00:20:33)
Offline
Strony: 1