Team Animal
Forum wprost stworzone dla wszelkich wielbicieli fantasy, książek, gier i anime!

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

AKTUALNOŚCI: (21.05.2021) /////. 1. W ciągu najbliższych 2 lat planuję rozłożyć forum do czynników pierwszych, skopiować treść role playów/watah i usunąć forum.///// 2. Rp o Wojownikach przeniesione zostaje na serwer na Discordzie. Dołączyć do niego możecie klikając zakładkę na górze strony o tytule ,,DISCORD"///// 3. Utworzone zostało dodatkowe rp do naszej watahy/rp Wojownicy o nazwie Warrior Cats - Prophecy of Flovery Blood, którego akcja rozgrywa się za morzem oddzielającym je od akcji naszego forumowego rp/watahy. Planuję je rozpocząć w przeciągu najbliższego roku.///// 4. Wyłączona została opcja rejestracji na forum///// 5. Usunięta została strona na Facebooku naszego forum///// 6. W celu zasięgnięcia więcej informacji, zapraszam na bloga naszego forum (kliknij w zakładkę na górze strony ,,BLOG"///// 7. Gracze Genshin Impact, Castle Cats, Honkai Impact 3rd, Dungeon Dogs są baardzo mile widziani na naszym discordzie.

#1 14-08-2019 23:50:01

CuprumStar
Magiczna istota
Dołączył: 21-09-2018
Liczba postów: 151
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: -
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
AndroidChrome 74.0.3729.136

Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

Przyjemna, chłodna mżawka delikatnie opadała na ziemię i schładzała klimat, który ostatnio był dosyć ciepły, a nawet przytłaczająco ciepły, przynajmniej dla Ziołowej Mgły, która miała grube puszyste futro. Teraz jednak nie była już taka puchata jak zawsze, zamiast tego z jej oklapniętej i przemoczonej sierści co chwilę skapywały kropelki wody, tworząc pod kotką małą kałużę, co jej nie przeszkadzało. Kotka wzięła głęboki wdech i nacieszała się rześkim powietrzem, które dzisiaj pachniało lasem bardziej niż zwykle. Nagle na niebie spostrzegła tęczę, której łuk zdawał się rozciągać od wysokich skał, do obozu klanu cienia. Ziołowa Mgła wstała i zgrabnie otrzepała się z wody, która przesiąknęła jej futro, rozciągnęła się i zaczęła wypatrywać wzrokiem Żmijowego Ogona. Od czasu, gdy wyznali sobie swoje uczucia, stała się owiele mniej zgryźliwa i niemiła. Gdy w końcu odnalazła kocura, szybkim krokiem podeszła do niego.
- Cześć - Przywitała się nieśmiało.

Ostatnio edytowany przez CuprumStar (14-08-2019 23:51:10)

Offline

#2 16-08-2019 18:42:18

Ember
Królowa Znakomitość
Skąd: Warszawa
Dołączył: 31-05-2018
Liczba postów: 249
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: Klan Pioruna
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
posiadane zwierzę #1: Juliett - nierozłączka
posiadane zwierzę #2: Romeo - nierozłączka
AndroidChrome 76.0.3809.89

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

Żmijowy Ogon położył uszy po sobie, zakłopotany, gdyż widział, że Burzowa Chmura obrzuca go zaciekawionym spojrzeniem. Wziął więc głeboki oddech i przy wypuszczaniu powietrza z płuc odpowiedział na przywitanie.
- Witaj - uśmiechnął się i postarał się zignorować ciekawskie spojrzenie jasnobursztynowych oczu na sobie - tym razem nie pójdziemy na jeden i ten sam patrol, a szkoda, mimo to - rzucił zdenerwowane spojrzenie swojemu przyszywanemu bratu - mimo to przetrwamy przecież tą chwilę oddzielnie, tak jak przetrawiliśmy ten czas, gdy nie byliśmy sobie aż tak bliscy - uśmiechnął się nerwowo, gdy na pysku Burzowej Chmury zakwitł uśmiech i na pewno nie był on życzliwy. ,,Nie wiem co planujesz, bracie, ale jak to odkryję, uwierz, wybiję ci z głowy to, co właśnie zaplanowałeś,,. Nagle szary kocur podniósł się i skierował do siedzącego nieopodal legowiska uczniów zastępcy klanu - Burzowego Ogona. ,, Nie, nie, nie... Tylko nie to!,, w jednej chwili zdał sobie sprawę co Burzowa Chmura zamuerza zrobić. Zerwał się więc z miejsca i porzucając Ziołową Mgłę, dogonił brata, po czym zastąpił mu drogę. Cały zdenerwowany próbował wymyślić sposób na powstrzymanie go od tego co chce zrobić.
- Musimy porozmawiać - powiedział ostro i rzucił zdenerwowane i smutne spojrzenie Ziołowej Mgle, po czym dając znak ogonem swojemu bratu skierował się poza obóz. Tam przystanął i rzucił bratu rozwścieczone spojrzenie.
- Wiem, co chciałeś zrobić!
- Ach, tak - wyszczerzył się w uśmiechu Burzowa Chmura - Od kiedy to, braciszku potrafisz czytać mi w myślach? A więc wyczytałeś w nich, że chcę się spytać naszego ojca, czy mogę przed patrolami wieczornymi pójść na szkolenie z moją uczennicą? - przekrzywił łeb i rzycił mu szydercze spojrzenie. Zdezorientowany Żmijowy Ogon cofnął się, ale po chwili wiedział już o co chodzi Burzowej Chmurze.
- Nie udawaj, Burzowa Chmuro, nic ci to nie da, znam twoje prawdziwe intencje. Chodziło ci o mnie i Ziołową Mgłę, prawda?
- I o patrole?
- Wiedziałem. Tak, o patrole. Nie uda ci się rozdzielić mnie od niej. Nawet jeśli uda ci się przekonać naszego ojca, abym nigdy już więcej nie uczestniczył w jednym patrolu z Ziołową Mgłą i tak nas nie rozdzielisz i tak będziemy się spotykać, rozmawiać i razem polować.
- Czyli się zgadzasz? - Burzowej Chmurze uśmiech nie zchodził z pyska.
- Oczywiście, że nie, mysi móżdżku! Powstrzymam cię za wszelką cenę, jednak niezależnie od tego, czy mi się uda, czy nie, nie zasmucisz ani mnie, ani jej - futro zjeżyło mu się na grzbiecie, a szczęki zacisnęły mocno - nigdy, Burzowa Chmuro.
Po plecach jasnoszarego, łaciatego kocura przebiegł dreszcz. ,, Ciesz się na swoim szczęściem, Żmijowy Ogonie, jednak kiedyś ci je odbiorę.,,
- A więc dobrze, niech ci będzie - rzekł Burzowa Chmura, jakby od niechcenia - nie powiem ojcu, o ile sam tego nie wymyśli - odwrócił się, a na jego pysku zakwitł przeraźliwy, podły uśmiech - ,, Ciesz się, zanim jeszcze możesz,, - pomyślał i odszedł. Żmijowy Ogon stał jeszcze długo na mżawce, pozwalając aby krople wsiąkały w jego futro. Jego pysk był otwarty z zaskoczenia. ,, Odpuścił,, - ta myśl z jednej strony go cieszyła, a z drugiej niezmiernie niepokoiła. Przecież jego brat nigdy nie ma dibrych intencji względem niego. Zawsze za dobrym słowem musi się kryć coś strasznego, co po pewnym czasie zupełnie przyćmiewa niedawne szczęście. Zmrużył oczy. ,,Nigdy nie odbierzesz mi mojego szczęścia, Burzowa Chmuro. Nigdy.,,


Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.

~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~

Offline

#3 16-08-2019 21:44:52

CuprumStar
Magiczna istota
Dołączył: 21-09-2018
Liczba postów: 151
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: -
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
AndroidChrome 74.0.3729.136

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

Kotka widząc spojrzenie jaką obrzucił ją Żmijowy Ogon i to, że wyszedł sam z Burzową Chmurą z obozu zaniepokoiło ją, gdyż nie miał on najlepszych relacji z członkami jego rodziny. Bardzo ją kusiło, żeby podsłuchać rozmowę. Nerwowo rozglądała się po obozie, spoglądając na Burzowego Ogona lub inne koty w jej klanie. Gdy zniecierpliwiona miała już wstawać zobaczyła brata jej partnera, który lekko przecisnął się przez tunel prowadzący do obozu i popatrzył się na kotkę z wyraźnie nieszczerym uśmiechem. Ziołowa Mgła wstała i podreptała do wyjścia. Wychodząc wymieniła gniewne spojrzenia z Burzową Chmurą i przyśpieszyła. Odrazu gdy opuściła obóz, zauważyła Żmijowego Ogona, stojącego i wgapiającego się w jeden punkt. Szybkim krokiem podeszła do niego, otarła się o jego futro, po czym usiadła i popatrzyła się mu w oczy, splatając z nim ogon.

-O czym rozmawiałeś ze swoim bratem? Nie wyglądasz za dobrze... - Spytała i wtuliła się w jego bok.

Offline

#4 17-08-2019 00:17:24

Ember
Królowa Znakomitość
Skąd: Warszawa
Dołączył: 31-05-2018
Liczba postów: 249
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: Klan Pioruna
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
posiadane zwierzę #1: Juliett - nierozłączka
posiadane zwierzę #2: Romeo - nierozłączka
AndroidChrome 76.0.3809.89

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

- O niczym istotnym - odwrócił wzrok. Nie czas psuć humor innym kotom - nasze relacje się nie zmieniły, wciaż za sobą nie przepadamy, ale to nic ważnego, rodzinny spór - spojrzał na nią. Była chyba jedynym kotem z klanu, który go rozumiał, oczywiście poza jego przyjacielem Żmijową Granią. Oboje wiedzieli o nim o wiele więcej niż inni członkowie jego klanu, a on wiedział o nich bardzo niewiele. Żmijowa Grań był jego kumplem od kociaka, w przeciwieństwie do niego był bardzo faworyzowany, dlatego że był on jedynym potomkiem Złocistej Gwiazdy i Miętowego Wzgórza - siostry Szałwiowej Polany, jego matki. Prościej mówiąc byli kuzynami, odmiennie traktowanymi. Poza tymi formalnymi informacjami nic o nim nie wiedział. W przypadku Ziołowej Mgły było jeszcze gorzej, gdyż nawet nie znał jej rodziców. Nie byli oni raczej zastępcami, czy przywódcami, bo byłaby ona zapewne traktowana tak jak Ogniste Futro, ale nie miała też z pewnością rodziców- zbrodniarzy, ponieważ nie widział, ani nie słyszał aby ktoś coś o tym mówił. Zbyt ciekawy nie mógł powstrzymać się, aby zadać to pytanie dopiero w bardziej odpowiednim momencie, zamiast tego zadał je teraz.
- Kim byli twoi rodzice? - dopiero po zadaniu pytania zdał sobie sprawę, że nie było to najmądrzejsze w tym momencie wypytywać ją o takie rzeczy, zawstydzony tylko spojrzał w bok, ciekawy jaką dostanie odpowiedź.


Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.

~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~

Offline

#5 17-08-2019 00:54:36

CuprumStar
Magiczna istota
Dołączył: 21-09-2018
Liczba postów: 151
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: -
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
AndroidChrome 74.0.3729.136

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

Ziołowa Mgła skrzywiła się trochę i zanim odpowiedziała minęła chwila ciszy. - Moi rodzice... - Znów się zawachała i nie wiedziała co powiedzieć. - Moja matka nazywała się Czyżowe Pióro i... - Kotka znowu zawiesiła się i niezręcznie popatrzała na kocura. W końcu wzięła głęboki wdech i z poważnym wyrazem twarzy zaczęła mówić. - Moja matka miała na imkę Czyżowe Pióro. Mojego ojca nie znam, bo podobno umarł w jakiejś bitwie przed tym jak się urodziłam, chociaż nie wierzę w to. Nikt nigdy nie chciał mi powiedzieć jak się nazywał, jak wyglądał, ani jaki był. Podejrzewam, że moim ojcem jest jakiś samotnik, kot z innego klanu lub co gorsza pieszczoch dwunożnych... Wracając do mojej matki - była ona taka jak każda inna matka - kochająca, troszcząca się i wspierająca. Była taka dumna jak zostałam mianowana na uczennicę medyka... Lecz niestety wszystko się zmieniło, jak mój mentor stwierdził, że nie będę dobrą medyczką i zostałam mianowana na zwykłą uczennicę. Czyżowe Pióro zaczęła się mnie wstydzić, aż w końcu wyparła się mnie, twierdząc, że jestem zwykłą niezdarą... Kilka dni później umarła. Nie wiem dlaczego, nie wiem jak i pewnie nigdy się nie dowiem.. . - Zakończyła. Nie była pewna jak zareaguje kocur i mogła się tylko domyślać. Wstała, po czym lekko otrzepała się z wody deszczowej, która po niej spływała i obróciła się w stronę wejścia do obozu. - A teraz chodźmy spowrotem do obozu zanim zaczną nas szukać, chyba, że masz jakiś pomysł na to, jak się wytłumaczymy. - powiedziała, zanim Żmijowy Ogon odpowiedział cokolwiek.

Ostatnio edytowany przez CuprumStar (17-08-2019 00:56:14)

Offline

#6 17-08-2019 01:26:16

Ember
Królowa Znakomitość
Skąd: Warszawa
Dołączył: 31-05-2018
Liczba postów: 249
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: Klan Pioruna
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
posiadane zwierzę #1: Juliett - nierozłączka
posiadane zwierzę #2: Romeo - nierozłączka
AndroidChrome 76.0.3809.89

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

- Jesteśmy już wojownikami, nie musimy tłumaczyć się, dlaczego jesteśmy poza obozem - Żmijowy Ogon wywalił się na trawie - A więc nie różnimy się aż tak bardzo. Mnie wyparł się ojciec, ciebie matka. Ty nie poznałaś nigdy swojego ojca, a ja swojej matki. To dziwne, nie sądzisz? Tylko, że tobie pewnie matka nie truła życia tak jak mój ojciec i dwaj bracia. Czasami brakuje mi Bażanciej Łapy.... - urwał - kochałem go i to w nim miałem oparcie, gdy pozostałe rodzeństwo się ode mnie odwróciło wraz z ojcem. Wtedy jeszcze nie zwracałem nawet na ciebie uwagi i byłem Żmijową Łapą. Bażancia Łapa to mój przyszywany brat, brat Burzowej Chmury i Sennej Pręgi. Łączy nas wszystkich teraz chyba tylko to, że wszyscy, bez wyjątku go kochaliśmy. Jego serce było wielkie niczym niebo, futro jasnoszare w ciemne cętki na grzbiecie, było ono gęste, lśniące, jedwabiste i miękkie. Oczy miał jasnobursztynowe, zawsze ciepłe i pogodne - w jego oczach wezbrały łzy - Kochałem go. Jego odejście wszystko zmieniło. Do dziś pamiętam jego poturbowane po bitwie ciało i utkwiony we mnie wściekły i zrozpaczony wzrok Burzowej Łapy, mówiący: To wszystko twoja wina. Byłeś tak blisko i nie przybyłeś mu w porę z pomocą. To przez ciebie go straciliśmy - zacisnął szczęki, a jego oczy posmutniały - i miał rację. Podczas bitwy słyszałem, jak woła mnie o pomoc, a ja mu jej nie okazałem. On zawsze był dla mnie pomocny - Żmijowy Ogon odwrócił się na bok, a gęste łzy żłobiły wzglębienia w jego futrze na policzkach. Dreszcz przebiegł mu przez grzbiet, a myśli zaczęła zaprzątać jedna rzecz:
,, To wszystko twoja wina.,,


Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.

~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~

Offline

#7 17-08-2019 01:38:39

CuprumStar
Magiczna istota
Dołączył: 21-09-2018
Liczba postów: 151
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: -
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
AndroidChrome 74.0.3729.136

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

Widok Żmijowego Ogona tak smutnego ranił kotkę. Bez słowa podeszła do kocura, przytuliła się do niego i polizała po boku twarzy.
-To nie twoja wina... Bardzo go kochałeś i napewno nie stałbyś i nie patrzył jak twój brat nie radzi sobie w walce. Bażancia Łapa zmarł w walce o honor i wszyscy jesteśmy wdzięczni, za to że oddał życie za nasz klan. Spotkasz swojego brata w Klanie Gwiazd, nie odszedł on na zawsze. - Pocieszyła kocura.

Offline

#8 20-08-2019 00:15:44

Ember
Królowa Znakomitość
Skąd: Warszawa
Dołączył: 31-05-2018
Liczba postów: 249
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: Klan Pioruna
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
posiadane zwierzę #1: Juliett - nierozłączka
posiadane zwierzę #2: Romeo - nierozłączka
AndroidChrome 76.0.3809.111

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

Kocur rzucił jej puste spojrzenie.
- Owszem, walczył do końca i zginął godnie, jednak gdybym mu wtedy pomógł jego siła wciąż byłaby z Klanem Pioruna, a on byłby wspaniałym wojownikiem - spuścił głowę - nigdy sobie tego nie wybaczę.
Potrząsnął głową i zgarbił się. Po chwili jednak utkwił wzrok w Ziołowej Mgle.
- Nigdy też nie pozwolę, aby stała ci się krzywda - uśmiechnął się smutno - obiecuję.
Podniósł oczy ku niebu. Drobne, szare chmurki powoli przesuwały się po nim, zraszając ziemię delikatną mżawką.
- A nasze kocięta będą najwspanialszymi co mogło spotkać Klan Pioruna - nagle zdał sobie sprawę z tego, że zachowuje się trochę samolubnie użalając się tylko nad sobą i gadając rzeczy miejące za zadanie go chociażby trochę pocieszyć. Zaczerwienił się, czego na szczęście nie było widać pod futrem, było za to widać zakłopotanie malujące się na jego pysku.
- Właśnie. Jak się czujesz? Wszystko jak na razie w porządku? - odwrócił wzrok z nerwów. Nigdy nie troszczył się zbytnio o nikogo, gdyż nigdy tak naprawdę nikt nie troszczył się o niego. Opieka nad innymi sprawiała mu więc ogromną trudność.


Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.

~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~

Offline

#9 23-08-2019 22:55:02

CuprumStar
Magiczna istota
Dołączył: 21-09-2018
Liczba postów: 151
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: -
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
WindowsFirefox 68.0

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

-Tak, wszystko narazie w porządku. - Odpowiedziała. Na chwilę zapadła cisza, którą przerywały jedynie szumy drzew oraz mżawka.
-A teraz powiedz szczerze, o czym rozmawiałeś z Burzową Chmurą? - Zapytała i  zaczekała na odpowiedź. Wiedziała, że Burzowa Chmura nigdy nie poszedłby na miłą pogawędkę ze swoim bratem.

Offline

#10 26-08-2019 22:26:39

Ember
Królowa Znakomitość
Skąd: Warszawa
Dołączył: 31-05-2018
Liczba postów: 249
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: Klan Pioruna
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
posiadane zwierzę #1: Juliett - nierozłączka
posiadane zwierzę #2: Romeo - nierozłączka
AndroidChrome 76.0.3809.111

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

Żmijowy Ogon zacisnął mocno szczęki.
- To sprawa między mną a bratem - rzucił. Jego głos nie był ani wulgarny, ani szorstki, raczej poważny, pewny siebie i odważny.
- Nie martw się o mnie, Ziołowa Mgło, umiem sobie w życiu poradzić też bez twojej pomocy - polizał ją czule po uchu - a poza tym to ja teraz powinienem opiekować się tobą, a nie ty mną - odwrócił się w kierunku obozu. Mżawka zraszała regularnie jego sierść, przez co zupełnie przemokła i teraz przylegała płasko do skóry. Po chwili znów odwrócił się do kotki, lecz tym razem na jego pysku zamiast powagi malował się zawadiacki uśmiech.
- A poza tym wyglądasz jak rybi pysk z Klanu Rzeki, który właśnie skończył polowanie w rzece - zaśmiał się pogodnie. Rzeczywiście, futro Ziołowej Mgły całe przesiąknięte wodą, zwisało teraz i sączyła się z niego woda w postaci cieniutkich strużek. Wyglądała niczym wojowniczka Klanu Rzeki, której futro przestało nie przepuszczać wodę.


Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.

~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~

Offline

#11 26-08-2019 22:37:18

CuprumStar
Magiczna istota
Dołączył: 21-09-2018
Liczba postów: 151
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: -
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
WindowsFirefox 68.0

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

-Uważaj, bo zaraz sam skończysz jak rybi pysk. - Zażartowała i ruszyła w stronę jej partnera. Gdy była tuż koło kocura, otrzepała się energicznie rozchlapując wodę na sierść Żmijowego Ogona, przemaczając ją jeszcze bardziej, sama jednak wyglądała jakby właśnie wytarzała się - jej futro było nadal mokre, jednak tym razem było rozczochrane i poplątane.

Offline

#12 26-08-2019 22:49:37

viper13
Magiczna istota
Dołączył: 20-04-2019
Liczba postów: 76
forumowy pseudonim: viper, viperka
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: Klan Pioruna
inne nicki: blister666
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: Brzozowa Gwiazda
posiadane zwierzę #1: Oaza - pytonka królewska
posiadane zwierzę #2: Pożoga - pytonka królewska
posiadane zwierzę #3: Iskra - zbożówka
posiadane zwierzę #4: Żagiew - zbożówka
posiadane zwierzę #5: Wieszcz - boa dusiciel
AndroidChrome 76.0.3809.111

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

Nagle w wejściu do obozu stanął Żmijowa Grań.
- Nie ma jej! - zawołał stłumionym głosem i popędził w las.


________________________________________


,,Zaskoczenie jest najlepszą bronią wojownika.,,


Lwie Serce ~ Wojownicy, Ucieczka w dzicz ~ Erin Hunter

Offline

#13 26-08-2019 22:52:29

Ember
Królowa Znakomitość
Skąd: Warszawa
Dołączył: 31-05-2018
Liczba postów: 249
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: Klan Pioruna
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
posiadane zwierzę #1: Juliett - nierozłączka
posiadane zwierzę #2: Romeo - nierozłączka
AndroidChrome 76.0.3809.111

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

Żmijowy Ogon westchnął i w duchu życzył przyjacielowi szczęścia jakie spotkało go i Ziołową Mgłę. Wiedział jednak, że Kruczy Pazur nie jest typową kotką. Nie był nawet pewny, czy kiedykolwiek potrafiłaby odwzajemnić czyjeś uczucie. Coś w głębi duszy powiedziało mu szeptem, że tak właśnie jest.


Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.

~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~

Offline

#14 26-08-2019 22:52:53

Ember
Królowa Znakomitość
Skąd: Warszawa
Dołączył: 31-05-2018
Liczba postów: 249
forumowy pseudonim: -
imię jako wojownik: -
klan, z którym się utożsamia: Klan Pioruna
inne nicki: -
ulubiona postać z watahy WOJOWNICY: -
posiadane zwierzę #1: Juliett - nierozłączka
posiadane zwierzę #2: Romeo - nierozłączka
AndroidChrome 76.0.3809.111

Odp: Przemyślenie i zwykłe czynności Ziołowej Mgły

WĄTEK ZAMKNIĘTY


Like a dandelion lifting it seed to the wind.
Then firmly rooted, sprouting.
As the parting wind, blowing to the unknown destiantion.

~Hatori Chise~Mohoutsukai no Yome~

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot
Witaj na forum Team Animal, które jest odnowioną wersją forum Przytul Mnie! Główną tematyką forum TA (Team Animal) jest fantasy. Zostało ono też głównie po to stworzone by zapoznać ze sobą fanów tego gatunku literackiego. Ważnym elementem forum są watahy, w których użytkownicy mogą tworzyć historie wspólnie z innymi użytkownikami za pomocą swoich postaci. Jednak ważną częścią naszego forum jest też grupa tematów obejmująca gry, filmy i książki. Mamy nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie. Życzymy dobrej zabawy. W razie problemów skontaktuj się z jednym z administratorów za pomocą tego e-maila: atene_mouse@wp.pl
Kursor stworzono na profilki.pl

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
sdtt - estaterp - expierencebag - lagunagang - euro-projekt